straciłam słowa. nie mam ich juz w sobie do nazwania swoich uczuć. kazde brzmi zbyt płytko, zbyt pusty dźwiek z nich płynie. i nawet te litery ktore teraz bez uczucia wystukuje na klawiaturze układają sie w jakies bezsensowne, nieposkładane zdania. pora konczyc.
lubie byc sama.
i need some sleep
like
sobota, 19 lipca 2008
poniedziałek, 7 lipca 2008
21
podaruj mi coś czego nie zdobędę sama
a wtedy ja szepnę ci:
możesz mnie dotknąć.
może pozwolę ci, byś ze mną budził się
może powiem ci jakie lubię wino
może pozwolę ci zapalić świeczkę
gdy w pewną zimową noc zgaśnie światło.
hey-chyba
a wtedy ja szepnę ci:
możesz mnie dotknąć.
może pozwolę ci, byś ze mną budził się
może powiem ci jakie lubię wino
może pozwolę ci zapalić świeczkę
gdy w pewną zimową noc zgaśnie światło.
hey-chyba
20
nie wiedziałam jak to jest nie miec czasu na głębszy oddech. nie wiedziałam że pokocham ciszę i ze muzyka moze denerwować. nie wiedziałam że można nie chcieć sie odzywać i nie słuchać.
nic tak nie smakuje jak papieros po męczącym dniu.
nic tak nie irytuje jak ciągłe powtarzanie paru słów i bycie milą na zawołanie.
ludzie są męczący.
nie lubię jedzenia.
~uśmiechnij się bezinteresownie, a nie tylko po to, bym cienko pokroiła sopocką.
nic tak nie smakuje jak papieros po męczącym dniu.
nic tak nie irytuje jak ciągłe powtarzanie paru słów i bycie milą na zawołanie.
ludzie są męczący.
nie lubię jedzenia.
~uśmiechnij się bezinteresownie, a nie tylko po to, bym cienko pokroiła sopocką.
wtorek, 1 lipca 2008
19
wszystko zaczyna sie układać. zaczyna znów być kolorowo.
każdego ranka budzimy sie jako nowi, inni, nieznani nikomu i tylko od nas zależy czy damy sie dzisiaj komuś poznać
każdego ranka budzimy sie jako nowi, inni, nieznani nikomu i tylko od nas zależy czy damy sie dzisiaj komuś poznać
Subskrybuj:
Posty (Atom)