koraliki uśmiechu spadają z porwanej nitki pewności...
bum bum bum
roztrzaskują się o podłogę na setki malutkich kawałeczków
i gdy biegnę, udając, że tego nie widzę, kaleczą mnie w stopy.
like
środa, 27 października 2010
piątek, 15 października 2010
jeden
lubię smak twojej czułości
lubię dotykać z tobą kosmicznej radości gdy lecimy wspólnie do gwiazd
lubię czuć słowa rodzące się na twoich ustach kiedy lekko skraplają się na mych rzęsach
lubię słuchać dźwięku palącej się skóry pod wpływem twojego dotyku
zachwyć się ze mną codziennością.
lubię dotykać z tobą kosmicznej radości gdy lecimy wspólnie do gwiazd
lubię czuć słowa rodzące się na twoich ustach kiedy lekko skraplają się na mych rzęsach
lubię słuchać dźwięku palącej się skóry pod wpływem twojego dotyku
zachwyć się ze mną codziennością.
Subskrybuj:
Posty (Atom)