like

środa, 30 czerwca 2010

58

już nie potrzebuję twoich oczu, bo mam dość szukania ich u innych
już nie potrzebuję wiedzieć, że jesteś, bo tak naprawdę wcale cie nie ma
już nie potrzebuję budzić się ze łzami w oczach bo szukałam cie obok
już nie potrzebuję czekać na coś, co i tak nigdy nie nadejdzie
już nie potrzebuję cię potrzebować, bo to i tak nic nigdy nie zmieniało

i już nie potrzebuję udawać, że jestem silna kiedy nie jestem
i już nie potrzebuję się oszukiwać, że stanę się kimś innym
i już nie potrzebuję udawać, że czuję coś czego nigdy nie poczuję

i tak. od dzisiaj wybieram samotność.

poniedziałek, 28 czerwca 2010

57

I złota myśl : nigdy więcej, przenigdy, nie przedkładaj cudzych spraw nad swoje bo możesz nigdy nie doczekać się nawet słowa "dziękuję";
II złota myśl : gdy ci źle spieprzaj na łąkę;
III złota myśl : nie popijaj taniego wina tanim piwem ;)
IV złota myśl : kochaj w sobie to czego inni nie rozumieją

i nie pozwalam ci mówić do siebie w ten sposób!

czwartek, 24 czerwca 2010

56

nie tak łatwo jest nie myśleć bo
jeszcze nigdy czerwcowe niebo nie wydawało się być tak smutne, tak szare.

targają mną emocje których nazwać nie potrafię, ale wiem, że potrzebuję dachu, papierosów i ciepłego zachodu słońca, a wtedy będę mogła zacząć od nowa, na nowo.

,a na szczycie świata staniesz ze mną,
zasłonisz mi oczy i będziemy jednym


ludzie-mięsożerne istoty składające się z: 60% egoizmu, 10% pychy, 15% samozachwytu, 5% bezczelności, 9,9% debilizmu, 0,1% inteligencji

sobota, 19 czerwca 2010

55

wchodzisz z butami w moje życie i skrupulatnie najpierw topisz moje zamki z lodu, by potem rzucać bomby i roztrzaskiwać malutki drewniany schron, który próbuję sobie ustawić.

,a w czerwcowym powietrzu unosi się ciężka zmysłowa miłość ludzi przyklejonych do siebie
na super glue.

,a latawce moich pragnień urwały się ze sznurka osiągalności.
,a relatywnie jestem szczęśliwa.
,a pod stopami czuję zdeptane obietnice.

czwartek, 17 czerwca 2010

54

samotność wśród ludzi.
nienawidzę sprzeczności, niekonsekwencji i domysłów.
chciałabym by ktoś wział mnie za rękę, by głaskał mnie po policzku, dawał słodkie buziaki i trzymał moją twarz w dłoniach.
by nic nie mówił nawet, ale by patrzył mi w oczy.
"czułości twojej trzeba mi"
moze to głupie, dziecinne, naiwne, niedojrzałe.
ale przecież nie chcę tak wiele.
usmiechu, spokoju i czułości. tylko tyle.
aż tyle.