like

czwartek, 30 sierpnia 2012

znasz to uczucie? kiedy paląc papierosa myślisz nad swoim życiem a spoglądając w lustro mówisz: "jestem panią swojego życia, wszystko jest w moich rękach i od dziś już nic mnie nie złamie."? a potem wracasz pod koc, wtulasz głowę w poduszkę i zatapiasz się z powrotem w książkę popijając nasenną dawkę alkoholu. ale dziś posprzątałam w szafie!:D

środa, 25 lipca 2012

pustka

zmieniło mnie parę słów. parę wypowiedzianych zdań.
już nie jesteśmy tymi samymi ludźmi którzy godzinami patrzyli w swoje oczy. tymi, którzy wskoczyliby za sobą w ogień. już nie ma między nami wielkich słów, już nie ma żadnych słów.
u mnie jest cisza ścian i pustych pokoi wieczorami. alkohol przed snem sprawia, że rano nie pamiętam złych snów. i już nie wiem czy tęsknię za toba czy za wspomnieniami.
bo czy gdybyś tu był byłoby jak dawniej?
nie.

zmieniło mnie parę słów. już nie czekam na cud.
mała dziewczynka z miłością w oczach stała się kobietą z zaciśniętymi zębami.

piątek, 29 czerwca 2012

"ale ona
nie da rady wciąż tak walczyć z wiatrakami i coś pękło
między nami coś jak mięśni zanik, nie pozwala dojść do siebie."

piątek, 15 czerwca 2012

,

chyba to głupie, że piszę na blogu. chyba jestem na to już za stara, z reszta, na co mi to ta na prawdę.
ale usiadłam i piszę. i nie wiem od czego zacząć. nie chce się żalić. nie chcę pisać że jest mi źle, że coś mnie boli i doskwiera. chciałabym tylko i aż móc pare razy cofnąć czas. chciałabym móc cofnąć się do momentu w którym czułam się najszczęśliwszą kobietą na świecie. chciałabym przytulić się w nocy, chciałabym zobaczyć kochające oczy, dać całusa i przypomnieć sobie jak to jest czuć się kochaną. chciałabym wrócić tam albo sprawić by znów tak było.
bo ja nadal kocham. tylko to chyba już przestało mieć dla kogokolwiek znaczenie.
i nie, nie chce odejść.
chce byś sobie przypomniał powód dla którego mówiłeś "kocham"